Dzisiaj kolejna recenzja, tym razem są to trzy pędzle, znanej już chyba wszystkim w świecie urody, firmy Nanshy. Poprzednie recenzje możecie znaleźć w lupce, lub poniżej w proponowanych postach. Dziś pokażę Wam pędzle: Flawless Foundation F01, Blending Eyeshadow oraz Precise Bent Eyeliner. Ciekawi?
Na początku napiszę tylko, że pędzle są w pełni wegańskie. To oznacza, że są syntetyczne, a do ich wyrobu nie musiało być użyte żadne zwierzątko. Firma wspiera akcję Cruelty Free i jest przeciwko używania zwierząt w tych celach.
Bardzo duży plus dla firmy Nanshy za to i jednocześnie chapeau bas za pokazanie, że syntetyczne nie znaczy twarde i szorstkie, ale to za chwilkę.
BLENDING EYESHADOW
To pędzel jest przeznaczony, jak nazwa wskazuje do blendowania cieni. Jest niezwykle mięciutki jak futro miękkiego kotka. Bardzo dobrze i dokładnie się nim blenduje nie tylko załamanie powieki, ale także pomiędzy cieniami. Nie "zabiera" kolorów, a lekko je łączy.
Szybko się go czyści, nie traci swojego kształtu po praniu i dość szybko schnie. Włosie jest dwukolorowe, ale nie jest to duofiber, lekko zaokrąglone.
Wymiary pędzla :
Długość trzonka ok 13cm.
Długość włosia ok 1,5 cm, rozpiętość włosia ok 1cm.
Cena : ok. 30zł
Dostępność : LadyMakeup, HouseOfBeauty, Puderek, eKobieca, Cocolita.
FLAWLESS FOUNDATION
Pędzel do podkładu, według mnie najlepszy rodzaj pędzla do tego typu zadań. Nie wyobrażam sobie nakładać podkładu niczym innym niż flat topami. Włosie tego pędzla jest bardzo miękkie i zbite. Nie zabiera dużej ilości podkładu, produktu zostaje na nim tylko na jasnej części włosia.
Dokładnie rozprowadza płynne produkty nie pozostawiając smug, czy plam. Ja używam go także do wklepania pudru po nałożeniu podkładu, lub czasem nawet do korektora by wyrównać granice. Jak dla mnie jest to jeden z najbardziej wielozadaniowych pędzli.
Po praniu nie przybiera innych kształtów, dość długo schnie ale jest to usprawiedliwione zbitym włosiem. Włosie ścięte na prosto.
Długość trzonka : ok 13 cm
Długość włosia : 2,5 cm
Rozpiętość włosia : ok 4 cm, średnica włosia ok 4 cm
Cena: ok 50zł
Dostępność : LadyMakeup, HouseOfBeauty, Puderek, eKobieca, Cocolita.
PRECISE BENT EYELINER
Jak sama nazwa wskazuje, jest to pędzel do eyelinera. Od jakiegoś czasu eyeliner stosuję w pisakach, bo po prostu tak mi szybciej (lenistwo), ale na klientkach zawsze używam eyelinerów w żelu, co nie oznacza, że ja osobiście wcale nie używam tych w żelu - używam, owszem.
Pędzelek tego typu ciekawił mnie od bardzo dawna, byłam ciekawa czy naprawdę tak ułatwia pracę. Powiem szczerze, że tak. Dzięki zgiętej skuwce łatwiej nim operować. Co prawda na początku wydaje się być to trudniejsze, ale to tylko chwilowe. Nie musimy tak wyginać ręki jak w standardowym pędzlu, a co za tym idzie, widać więcej i jest to precyzyjniejsze.
Włosie jest dwukolorowe, gdy jest bez produktu może się wydawać mało precyzyjny, bo włoski "odchodzą" na boki, ale gdy jest na nim produkt, to jest ściśnięty i włoski nigdzie nie latają. Bałam się, że będzie inaczej. Jest idealny do wyrysowania jaskółki i zadań "specjalnych" wymagających idealnych linii.
Długość trzonka : ok 13 cm
Długość włosia : ok 1 cm
Cena : ok 30zł
Dostępność: LadyMakeup, HouseOfBeauty, Puderek, eKobieca, Cocolita.
Od jakiegoś czasu pędzle Nanshy są moimi ulubionymi. Nie wyobrażam sobie pracy bez któregoś z których posiadam. Dla mnie są na dzień dzisiejszy najlepsze i w przystępnej cenie.
Jeżeli chcecie przeczytać o innych, o których pisałam i są wyżej na zdjęciu, zajrzyjcie na koniec posta - tam są proponowane, na pewno się tam pojawią.
