Biosilk Treat - czyli jak nie płakać przy czesaniu
Udostępnij ten post
Jest to preparat ułatwiający rozczesywanie włosów, odżywka do włosów bez spłukiwania. Nie zawiera parabenów oraz jest dostępne w najlepszych salonach fryzjerskich, a także w sklepie Ambasady Piękna.
Produkt ma przywrócić włosom naturalną wilgotność, ułatwić rozczesywanie, chronić włosy przed wysoką temperaturą. Posiada pompkę, dzięki której łatwo można nałożyć preparat na włosy w formie mgiełki.
Ma piękny zapach, użyłam go na mokre (lekko podsuszone ręcznikiem) włosy, spryskałam soczyście - tak od serca.
Na mokro włosy - tak jak nigdy nie mogłam ich rozczesać (bo mam nieziemskie siano po umyciu), tak po tym preparacie były możliwe do rozczesania - szok i zdumienie z mojej strony.
Po obudzeniu się, włosy suche już, były cudownie gładkie, delikatne, jedwabiste i błyszczące, sama się zdziwiłam, że moje włosy mogą takie być. Cały czas je dotykam i głaskam (chyba jestem chora), uwielbiam moje włosy, a odżywki NIE ODDAM NIKOMU !
Włosy przez cały dzień mi się nie elektryzują ani nie plączą i mimo że użyłam dopiero pierwszy raz to po prostu jestem zachwycona.
Cena tej przyjemności w sklepie wynosi 12.99/59ml. -myślę, że mimo małej pojemności jest to dobra cena w zamian za jakość.