Sleek - paletki Garden of Eden / Vintage Romance
Udostępnij ten post
Cześć, dziś (hehe) zaległe od jakiegoś czasu — recenzje kupionych przeze mnie paletek. Zawsze było coś ważniejszego, coś lepszego. Zawsze coś, co przesuwało te recenzje na później. Wybaczcie więc jakość zdjęć, nie chciało mi się robić nowych (paletki się już do tego nie nadają...).
Powiem może krótko, że są to jakościowo takie same paletki. Żadna nie jest gorsza od drugiej. Nie miałam jeszcze nigdy nieprzyjemnej przygody z paletkami firmy Sleek. Dla mnie te, które obecnie posiadam, są bardzo dobre jakościowo.
Nie będę się rozwodzić nad konsystencją cieni i jakie pędzelki lubi, bo chyba już każdy, kto interesuje się makijażem, wie, że wolą one włosie syntetyczne. To kultowe i już znane paletki.
Pokazuję Wam swatche dwóch kolejnych - „Vintage Romance” i „Garden of Eden". Także już przechodzone paletki, nie są nowością, chociaż ogrodowa swego czasu była wtedy na topie. Może ktoś szuka i akurat znajdzie na moim blogu, to będę szczęśliwa, że pomogłam wyborze.
Zacznę więc od ogrodowej paletki. Oczywiście jak to Sleek - każdy cień ma swoją nazwę. Zacznę więc po prostu od góry. Ta paletka składa się z 8 perłowych cieni, oraz 4 matowych i skupia się na historii raju w którym żyli Adam i Ewa.
Gates of Eden (perłowy) - czyli po prostu brama, czy też wrota do raju.
Eve's Kiss (perłowy) - jak nazwa wskazuje, chodzi o pocałunek Ewy.
Paradise on Earth (perłowy) - raj na ziemi.
Python (perłowy) - chodzi o węża, który wiódł Ewę do grzechu.
Forbidden (perłowy) - zapomnienie Ewy i zerwanie jabłka.
Flora (matowy) - wszelkie kwiaty i piękno raju.
Entwined (matowy) - splecenie, jak wąż na drzewie gdy kusił Ewę.
Adam's Apple (matowy) - Jabłko Adama, które utkwiło mu w gardle gdy skusił się je ugryźć.
Fig (perłowy) - figa, owoc raju.
Evergreen (perłowy) - las iglasty
Fauna (perłowy) - przepiękne wody, rzeki dostępne w raju.
Tree of life (matowy) - drzewo życia.
Niestety nigdzie nie zachowały mi się zdjęcia makijażów wykonanych tą paletką - wybaczcie. Jeżeli gdzieś je znajdę, to powrzucam w edycji posta.
W tej paletce znajdziemy 8 metalicznych cieni, 1 matowy, oraz 3 brokatowe. Paletka nawiązuje do najbardziej romantycznych miast na świecie. Idealna "walentynkowa" kompozycja oddająca wszelkie romantyczne doznania.
Pretty in Paris (metaliczny) - pięknie w Paryżu
Meet in Madrid (metaliczny) - spotkanie w Madrycie
Court in Cannes (metaliczny) - zaloty w Cannes
Lust in LA (metaliczny) - pożądanie w Los Angeles
Romance in Rome (metaliczny) - romans w Rzymie
Propose in Prague (matowy) - oświadczyny w Pradze
A Vow in Venice (metaliczny) - przysięga w Wenecji
Marry in Monte Carlo (metaliczny) - ślub w Monte Carlo
Honeymoon in Hollywood (brokatowa) - miesiąc miodowy w Hollywood
Bliss in Barcelona (metaliczny) - błogość w Barcelonie
Forever in Florence (brokatowy) - wieczność we Florencji
Love in London (brokatowy) - miłość w Londynie
Obie paletki są cudowne, pigmentacja jaka jest - każdy widzi, jest genialna. Uwielbiam te paletki i chociaż się już kończą, to nadal używam, zawsze sięgam. Czy to do charakteryzacji, czy jakiś cień idealnie mi pasuje. Kolory w jednej i drugiej są obłędne i polecam jeżeli się zastanawiasz nad zakupem.