Odprężająca sól do kąpieli Mariza - lawenda | Marine Ladies - blog beauty i lifestyle

Odprężająca sól do kąpieli Mariza - lawenda

Udostępnij ten post


Kobieta to istota potrzebująca „chwili dla siebie". Kobita kocha pachnieć, pięknie wyglądać, kusić i być podziwiana. Każda z nas bez wątpienia uwielbia te chwile relaksu, które może zafundować sobie w łazience — oazie, która pozwala na chwilę zapomnieć o chaosie dnia.

Najbardziej kochają to kobiety, które w swej oazie posiadają wannę. Taki luksus, bez karnetu SPA. Bez wątpienia zgodzą się ze mną te, które kochają położyć się w pełnej ciepłej wody wannie, z dodatkami typu sól do kąpieli.

Ja ten urok zaczęłam doceniać po przeprowadzce, w poprzednim miejscu zamieszkania miałam prysznic, więc wiadomo, jak to wygląda. Dosłownie tęskniłam do wanny, bo jeszcze, gdy mieszkałam z rodzicami, mieliśmy ją — ale wtedy jeszcze nie widziałam w niej tego uroku.


Teraz podczas każdej kąpieli towarzyszy mi sól, taka jak ta. Bardzo ją polubiłam. Zapach lawendy, jaki unosi się w całej łazience, jest nie do opisania, gdyby zamknąć oczy, można sobie wyobrazić pola lawendowe w Prowansji.
Sól Marizy z linii SPA o zapachu lawendy występuje w dwóch wariantach — grubo lub małoziarnistej. Ja mam gruboziarnistą, gdyż wchodzę do wanny, nie czekając, aż cała się rozpuści, dzięki temu automatycznie mam „minipeeling” stóp i ciała.


Pamiętajmy, że sól do kąpieli należy wsypywać prosto pod strumień wody. Woda lekko się zabarwia na fioletowo, ale spokojnie — nie odbarwia się na ciele. Jak już wspomniałam, przecudnie pachnie (o ile ktoś uwielbia zapach lawendy). Można się zrelaksować i odprężyć, a po wyjściu z kąpieli skóra jest miękka i miła w dotyku. Zauważyłam też, że lepiej mi się śpi po takiej kąpieli.

Należy zaznaczyć, że sól ta jest z Morza Martwego, zamknięta w plastikowej, zakręcanej butelce, a gdy się nam skończy, opakowanie można użyć do czegoś innego.

Jej cena to: 13,20 zł / 600 g