Szminka w kredce - Balala Lip Crayon *BornPrettyStore* | Marine Ladies - blog beauty i lifestyle

Szminka w kredce - Balala Lip Crayon *BornPrettyStore*

Udostępnij ten post


Nie jest tajemnicą to, że jestem uzależniona od wszelkiego rodzaju szminek i pomadek. Nie wiem, czy to jest spowodowane tym, że lubię moje usta czy tym, że po prostu szminki dodają mi +100 do pewności siebie.
Tego jeszcze nie rozwiązałam. Szczerze powiedziawszy, gdy pomaluję usta, nie muszę malować nic innego, bo od razu inaczej wyglądam — jakoś lepiej, pewniej. Też tak macie ?

Produkt, który widzicie powyżej, to szminka w kredce, ale ja dam jej miano pomadki. Czemu? Dowiecie się za chwilę, ale pewnie już wiecie, jeżeli czytałyście poprzednie posty.

Wygląda jak typowa kredka dla dzieci, pamiętam, że ja będąc dzieckiem takie miałam, tylko że kilka kolorów i nakładało się je na siebie (nie wiem, czy wiecie, o co mi chodzi). Dokładnie z tym mi się skojarzyło..


Co mnie urzekło, to ta śliczna panda, jest taka słodka. Niżej pandy znajduje się nasze pokrętło, gdzie wysuwamy bądź wsuwamy naszą pomadkę. Design tej kredki jest typowo japoński — śliczny i słodki.


Jak umiecie to sobie proszę przetłumaczcie, bo ja niestety ni w prawo i ni w lewo, w tym języku. Tylko przywitać się potrafię. W efekcie nie wiem, jaki jest skład. Dlatego Wam nie powiem. Taki psikus z mojej strony.


Jak widzicie, zapas jej jest spory. Jak to wcześniej pisałam, szminką to ta pomadka nie jest. Dlaczego? Hmm jest ona bardziej nawilżająca niż dająca kolor. Owszem, jest ładnie napigmentowana, ale ma też fajne właściwości zmiękczania ust, delikatnie naprawia i nie oznacza suchych skórek. Schodzi równomiernie, trzyma dość krótko — jak to pomadka.

Kolor, który wybrałam sobie, jak już widzicie to pomarańcz i ma on numerek 07 Balala.


Najpierw może pokażę Wam, jak wyszła na ręce jako swatch, bo to totalna różnica. Inaczej wyszło na ręce, inaczej na ustach, więc dobrze byście zobaczyły, że nie zawsze swatch szminki/pomadki oddaje efekt na ustach.


Tak wygląda na ręce, a teraz pokażę Wam, jak na moich ustach się prezentuje.


Pamiętajmy, że efekt jest bardzo zależny w takich pomadkach od ubarwienia naturalnego ust, ja mam lekko różowate.

Spodobała Wam się ta pomadka ? Jest dostępna w sklepie BornPrettyStore, a dokładny link do niej znajdziecie.

Cena to: 3.99 $ -zawsze darmowa wysyłka.

Pamiętajcie o moim kodzie zniżkowym dla Was. Dzięki niemu Wasze zakupy zmniejszą swoją kwotę o 10% (nie dotyczy przecenionych produktów) !


SWIAT10