Pomadka ochronna z olejem konopnym | Marine Ladies - blog beauty i lifestyle

Pomadka ochronna z olejem konopnym

Udostępnij ten post


Dla niektórych może wydawać się to bulwersujące, dla innych zaś będzie to zaskakująca nowość. Co rusz głośniej o tych kosmetykach i szczerze powiedziawszy, kibicuję im bardzo.
Pamiętacie mój post o Marihuanie? Był on wprowadzeniem właśnie do tych kosmetyków, aby Wam przybliżyć trochę z lepszej perspektywy roślinę konopii Indyjskiej.

Dziś przedstawię Wam pierwszy z trzech kosmetyków, które mam okazję testować.

Jest to pomadka ochrona, ale nie byle jaka, jest to pomadka zawierająca olej konopny, który jest bardzo zdrowy, działa łagodząco na podrażnienia oraz przyspiesza regenerację.


Opakowanie pomadki jest typowe, ale nie spodziewałam się, że pomadka ochronna będzie miała jakieś super opakowanie. Jedyne co przykuwa uwagę to listek konopii nad literą „i'' zamiast kropki.
Kolorystyka jest ziemista, ale wszystko estetycznie wygląda.
Niektórych listek na opakowaniu może odstraszać, niektórych zainteresować bardziej. Jak dla mnie nie ma to znaczenia, gdyż skład jest dla mnie ważniejszy.


Tu się lekko zawiodłam. Skład nie jest tak cudowny, jak się spodziewałam. Olej konopny jest dopiero na SIÓDMYM MIEJSCU, przed nim jest za to na szóstym miejscu olej bawełniany. O tym, co jest później, nie będę nawet wspominać, ale nie razi to aż tak w oczy, cieszy mnie fakt, że są one na końcu- co wcale nie znaczy, że to piękne.
Dodatkowym atutem jest zawartość witaminy E oraz oleju migdałowego (czuję, że osoby uczulone niestety muszą zrezygnować z niej)
Według mnie powinna to być pomadka bawełniano-konopna ze względu właśnie na fakt, iż olej bawełniany jest o miejsce szybciej niżeli olej konopny.


Producent obiecuje odczuwalny natychmiastowy efekt i jest to PRAWDA. Już po pierwszej aplikacji można poczuć, że usta stają się gładsze, delikatniejsze i odżywione. Po regularnym stosowaniu usta są zregenerowane oraz zdrowsze.

Jeżeli chodzi o długotrwały efekt, który jest obiecywany dumnie na opakowaniu, to niestety nijak się ma z prawdą. Nie jest to działanie długofalowe. Efekt utrzymuje się maksymalnie dwa do trzech dni od zaprzestania smarowania się pomadką, po czym trzeba usta nawilżać ponownie.


Moja ocena końcowa jest jednak pozytywna ze względu na działanie.
Moje usta są nawilżone, delikatne i miękkie. Nie mogę narzekać na ich suchość czy podrażnienie.
Więcej, niedawno miałam bardzo brzydką opryszczkę w wyniku choroby żołądka, pozostał mi ślad po tejże przygodzie. Po rozpoczęciu smarowania, śladu po niej nie ma. Muszę przyznać, że pomadka działa.

W dodatku cena pomadki jest śmiesznie niska: 8.99
Polecam przełamać stereotypy i sięgnąć po kosmetyki z olejem konopnym !

Jeżeli jesteście zainteresowane kupnem pomadki zapraszam Was do sklepu firmy India Cosmetics.

www.indiacosmetics.pl