Mówią,że kobieta w czewieni jest namiętna, diabelna i pewna siebie. Czy taka jestem ?
Pewna siebie ,aż tak nie jestem,ale mam wiarę w to co robię-reszta się zgadza. Wszak każda kobieta ma w sobie diablicę,tylko nie każda o tym jeszcze wie.
Post swój dziś poświęcę na opisaniu Wam pewnego lakieru,który zdobył moje serce-a w zasadzie paznokcie. Jest to lakier firmy Bell serii Fashion Colour o numerze 325. (choć według wzoru w Drogerii pasowałby mi do 313,bo daleko odbiega tam od 325.)
Lakier otrzymałam w ramach współpracy z Drogerią Uholki.
Jak twierdzi firma Ball,lakier jest hypoalergiczny. W tym wypadku muszę zaufać na słowo,gdyż nie miałam jeszcze zdarzenia,że jakiś lakier do paznokci mnie uczulił. (jeżeli miałyście tak,to z chęcią przeczytam jaki i jak się uczulenie objawiło).
Kolor na zdjęciu powyżej i poniżej jest przekłamany przez aparat, w rzeczywistości kolor jest bardzo ciemny i praktycznie nie widać napisów-o maleńkich literkach w składzie nie mówiąc,oczopląs murowany. Za to wielki minus drogie Bell. Mówię stanowcze NIE ciemnym napisom na ciemnym lakierze.
To by było na tyle z minusów.
Lakier ma długi i cieńki pędzelek,jak dla mnie nie jest uciążliwy,ładnie się rozkłada więc dociera gdzie powinien.
Ogromny plus daję za schnięcie-schnie ekspresowo,po około 3 minutach miałam już suche paznokcie.
Efekt otrzymamy dopiero po nałożeniu dwóch warstw,ale nie przeszkadza mi to,zawsze maluję dwie warstwy. Paznokcie pięknie połyskują ,lakier się nie odpryskuje ,a na mojej "tłustej" płytce trzyma się 4 dni! (u mnie to dużo).
W powietrzu nie czuć okropnego odoru amoniaku ,niestety nie jestem w stanie powiedzieć czy go zawiera,gdyż jak już wspomniałam-oczopląsu wręcz dostać można. (auć).
Łatwo można go zmyć ,nie pozostawia czerwonych paznokci (nie wgryza się w płytkę).
Osobiście nie licząc ciemnych napisów ,lakier jest naprawdę dobrej jakości.
Jak już kiedyś pisałam,nie umiem sobie samej paznokci malować,a moje skórki...eh. jeszcze nic nie pomogło...
Cena lakieru to 7.80zł i możecie zamówić go pod TYM linkiem...
Zapraszam również do sklepu internetowego Drogerii Uholki ,oraz na fanpage.