Chciałabym Wam dziś pokazać jakie śliczne kolczyki otrzymałam na Spotkaniu Blogerek, kolczyki za sponsorowała Pani Liwia z Myminky.
Zacznę od tego, że motyw sowy chodził już za mną od dawna. Nie wiedziałam, jednak czego tak naprawdę chcę i oczekuję. Wiedziałam, że chcę sowę, sówkę.
Gdy zobaczyłam kolczyki, nie mal od razu mi się spodobały. Szczerze powiedziawszy, nie byłam pewna czy będą mi pasować, czy nie uczulą...raz kozie śmierć — pomyślałam.
Kolczyki są wykonane ze stali chirurgicznej, nie uczulają uszu. Są lekkie i wygodne. Sówka jest czarno-złota z dodatkami diamencików w „kwiatku". Zapinane na sztyfty silikonowe, za co wielki plus, kiedyś miałam kolczyki zapinane na metalowy baranek. Nie chcecie widzieć, co się stało — auć.
Kolczyki bardzo mi się spodobały, są i na okazję bardziej kameralną i luźniejszą. Jak dla mnie w sam raz.
Ich cena jest niewielka, bo 8 zł + koszt przesyłki.