Etui na pampersy - schowaj je, niech nie chodzą po torbie. | Marine Ladies - blog beauty i lifestyle

Etui na pampersy - schowaj je, niech nie chodzą po torbie.

Udostępnij ten post


Chcę Wam przedstawić przemiłą i bardzo uzdolnioną Panią Kasię-craftKasię ! Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania ETUI NA PIELUSZKI, powiem Wam, że jestem troszkę sceptycznie nastawiona do tego typu gadżetów dla mam, ale czy mi już tak zostało, to zobaczycie i przeczytacie niżej.
Na początku trochę opowiem o tym, co Pani Kasia robi. Szyje. Przepięknie, dodam. A i bym zapomniała, że wyroby są robione ręcznie (wiadomo, że maszyna do szycia idzie w ruch), Pani Kasia sama je robi, za co totalnie ją podziwiam, bo ja jestem totalne beztalencie w sprawach manualnych, czasem córze sukienkę do Barbie 'uszyję'.

Jak Pani Kasia sama o sobie mówi:
„Scrapbooking i szycie wypełniły moje życie, a tworzenie niepowtarzalnych przedmiotów sprawia mi wiele radości, poświęcam temu każdą wolną chwilę. Projektuję oraz wykonuje albumy, notesy, kartki okolicznościowe, torby, woreczki, ozdabiam przedmioty. Wszystko również na zamówienie.„

Mnie oczarowała kolekcja rękodzieł - może i Was oczaruje ?
Przejdę zatem do recenzji etui na pieluszki, o którym pisałam.

Jak widać szata graficzna jest świetna. Ubaw miałam jak widziałam te krówki, krówko-świnki i krówko-cosie. Córa starsza to im nawet nazwy próbowała wymyślić. Mnie wzór po prostu w sobie rozkochał. Niestety zdjęcia nie ukazują prawdziwych kolorów. A szkoda. Zawsze mawiam: „Gdyby oczy mogły robić zdjęcia...”.

Zaznaczyć też muszę, że jest to wyrób ręczny, co już wiecie, ale też i starannie wykonany. Precyzja jest niczym wypuszczona przez wielkie firmy z wielkimi maszynami produkcyjnymi. Wykonany jest z wysokiej jakości materiału i posiada 2 warstwy, pierwsza to ta wierzchnia ze wzorkiem, po czym coś jakby cienką watę w środku (ocieplinka tak zwana, albo watolina jak kto woli) i różowy bez wzorkowy materiał. Etui jest trwałenie drze sięnie mechaci po praniu i nie kurczy. Jest bardzo miłe w dotyku. Szwy są bardzo precyzyjnie schowane te, które muszą być widoczne, są estetyczne.


Pomieścimy tam około 7 pampersów albo 3-4 pampersy i chusteczki (cała paczka) nawilżane. Ja akurat korzystam z wersji z chusteczkami + próbka sudocremu. Myślałam, że ten gadżet jest mi zbędny, ale myliłam się, zauważyłam to, dopiero gdy zaczęłam etui używać. Zazwyczaj pampersy chowałam do woreczka bądź po prostu wkładałam do torby. Efekt był taki, że były pogniecione i rozłożone, nie było to zbyt fajne, gdy się tak szwendały. Teraz wszystko jest na swoim miejscu, ułożone i proste - a to lubię. Myślę, że przyda mi się nie tylko do pieluch jak mała podrośnie, pewnie będę miała liczne pomysły, ponieważ etui jest bardzo uniwersalne.



Zamykane jest na magnetyczniedo czego nie do końca byłam pewna, ponieważ zawsze mam wizję, że mi się otworzy. Jednak nie ma z tym problemu-pieluchy nie rwą się na świat. Po praniu się nie rozmagnesowało i działa dalej.




I jeszcze raz muszę wspomnieć o designie i szacie graficznej, no kocham po prostu - zakochałam się na amen. Ale to nie jedyny wzór, w którym się zakochałam !

Podoba się Wam ? A może uważacie to za zbędny gadżet ?
Jak dla mnie to idealny gadżet dla ułożonej mamuśkiale chętnie przeczytam Wasze zdanie.