Ale nie o napoju tu mowa...
Otóż otrzymałam do testów wodę toaletową Tiger FIT, która nie powiem bardzo mnie zaskoczyła.
Opakowanie tej wody toaletowej to fajnie skonstruowana "Puszka" -tak, aby wyglądało, jak napój tejże firmy.
Genialne jak dla mnie, jeszcze nie widziałam takiego designu opakowań na wody toaletowe.
ZAPACH:
Piękny cytrusowy, delikatny zapach dla kobiety, która lubi aktywnie żyć-taka jak ja, więc tu trafili z testami w 10 !
Bardzo przypadł mi do gustu ten zapach i już wiem czego będę bardzo często używać. Uwielbiam cytrusowe zapachy oraz kwiatowe. Jeżeli też takie lubisz, to po prostu MUSISZ go mieć.
Nie drażni nosa, nie jest intensywny. Jest leciutki, ładny i delikatny, a co najważniejsze - DŁUGO UTRZYMUJE SIĘ NA SKÓRZE. Wypsikałam się do spania, co by mąż mnie trochę powoniał i zobaczył czy podoba mu się taki zapach. Obudziłam się rano i jeszcze pół dnia pachniałam, mimo że się myłam. Także tu ma wielki plus jak dla mnie.
CENA:
Jak na markę oraz oczywiście reklamę P. Michalczewskiego + piękny zapach + opakowanie + zadowolenie klienta i jakość = około 45 zł /100ml - także ZACNIE !
Osobiście ląduje w mojej torebce na stałe-inne mogą się już schować - na razie.
Linia Tiger FIT stworzona jest dla kobiet aktywnych, walczących z codziennością, pracą i otaczającym nas światem - przecież my kobiety także jak P. Dariusz jesteśmy wojowniczkami i staczamy nie mało bojów w życiu - tak jak i on stoczył na ringu nie jedną walkę.
Właśnie z tą myślą została stworzona ta linia. Bardzo polecam .
Panie Dariuszu...chylę czoła i oświadczam, że właśnie ta woda toaletowa staje się moim natchnieniem oraz weną do dalszej walki, niesamowicie orzeźwia !
Kosmetyki możecie obejrzeć na STRONIE INTERNETOWEJ