Dziś przychodzę z recenzją lakieru do paznokci i może już na wstępie zaznaczę, że wiele się rozpisywać nie będę, bo tak naprawdę nie ma o czym. O tym przekonasz się za moment.
Zacznę może od plusów, które posiada lakier. Jest to przede wszystkim pigmentacja, bo szczerze powiedziawszy, nie spodziewałam się takiej w lakierze, w granicach 6 zł.
Następnym plusem jest pędzelek, który ma dość spore rozmiary, ale mnie dobrze się z takimi pracuje, jest bardzo wygodny i nabiera odpowiednią ilość produktu.
Plusem także jest pojemność 7 ml, która pozwala wyczerpać buteleczkę i nie martwić się, że produkt się zmarnuje oraz rzeczywiście wysychanie, ale nie wiem czy to właśnie nie przyczynia się do minusów, które za chwilę wymienię. Niestety to by było na tyle z plusów. Więcej się ich nie dopatrzyłam.
Teraz minusy, które zadecydowały o tym, że lakier niestety trafia do kategorii „tego nie kupuj".
Byłam bardzo zaintrygowana kolorem, śliczny beż, szybko nałożyłam go na paznokcie i od razu mój entuzjazm został zgaszony. Straszliwie śmierdzi, ale to jego najmniejsza wada.
Jego wadą, która zadecydowała o jego losie, jest strasznie szybkie wysychanie, co sprawia, że nakłada się nierówno, robią się góry i doliny. Nie można go płynnie nałożyć na paznokieć. Nie pomaga druga warstwa, bo wtedy jest jeszcze gorzej. Próbowałam go nakładać bardzo szybko, ale i to nie dało rezultatu. Mimo moich starań nie chce pracować ze mną dobrze. Niestety się nie polubiliśmy.
Jeżeli jednak, mimo wszystko chcesz go na sobie wypróbować, to możesz zajrzeć do Drogerii Estrella.
