Dziś przedstawiam Ci miłego gagatka firmy Bell, a jest to, jak już widzisz puder hipoalergiczny z serii BB. Czy jest wart zakupu? Tego właśnie się dowiesz z recenzji.
O pudełku pisać za dużo nie będę, a nawet nie muszę, widać jak wygląda, mogę jedynie nadmienić, że jest dość solidne. Bez problemu daje radę, nawet przy wymagającej kobiecie.
Puder posiada dwa kolory, które na pierwszy rzut oka, wydają się takie same. Wypukły napis "BB" ma jaśniejszy ton, a tło lekko ciemniejszy. Bez obaw, razem wymieszane tworzą ładną całość, nie robiąc nierównych smug, czy plam.
Jest bardzo miły w dotyku, wręcz satynowy, używanie go to sama przyjemność. Pięknie matuje buzie na bardzo długo i świetnie nadaje się na powiekę, jako kolor bazowy, na bazę pod cienie.
Bez obaw — mimo że jest dość jasny, nie robi efektu tak zwanej „córki młynarza”, idealnie zgrywa się z dowolnym podkładem (próbowałam na kilku np. Loreal True Match, Mariza, Eveline, Soraya, Catrice...).
Bardzo polecam, chociaż nie wiem, czy nadaje się dla wrażliwców mimo tego, że jest hipoalergiczny ze względu na talk (i to na początku składu!). Także jak ktoś nie ma problemu z talkiem, to polecam.
Jego cena to około 19 zł, więc nie jest to jakaś wygórowana cena.