"Powiedz mi czego słuchasz, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem" - tak mówią. Czy to prawda? Nie wiem, ja nigdy się tego nie trzymałam. Muzykę kocham, gra mi w żyłach, istna ze mnie melomanka. Nie zamykam się na jednym gatunku.
Tak naprawdę słucham każdego gatunku muzyki, jeżeli tylko piosenka, tudzież utwór wpadnie mi w ucho. Może to być jazz, rap, metal, rock, disco-polo, progressive house, trance, a nawet dubstep. Obojętnie. Musi wpaść mi w ucho.
"Nuta" musi mieć ten swój bit, ten krem który wyczuję za pierwszym liźnięciem. Jeżeli nie zasmakuje mi w pierwszych 15 sekundach - nie słucham dalej i wyrzucam do czarnej listy. Później wracam i daję drugą szansę. Jeżeli się nie sprawdzi - kosz.
Jednakże są rodzaje muzyki, które mam zawsze w serduszku i są one u mnie na pierwszym miejscu. Gdybym musiała wybierać gatunki, które jako jedyne miałyby pozostać na ziemi to są to zdecydowanie : metal, trash metal, hard metal, black metal, progressive rock, rock itd. Ten klimat jest tak blisko mojego serca, że bardziej się chyba nie da.
O Metallice, Nirvanie, Slayer, AC/DC, Guns'N Roses, Deadboy and Elephantmen, System of a Down, Linkin Park, Nightwish, Dżem itd wspominać chyba nie muszę. To są po prostu legendy. Zawsze wracam do nich. Czy należy mnie po tym oceniać?
Niektórzy mówią, że słuchanie takiej muzyki to zło, w niektórych przypadkach jedzenie kotów i tak dalej. Swego czasu były glany i czarny ubiór, ale zdecydowanie nigdy czczenie szatana i jedzenie kotów. Ta muzyka ukształtowała mnie jako człowieka. Następnie był przełom, przestałam się tak ubierać, ale muzyka została. Czy jestem złym człowiekiem? Nie sądzę.
Nie oceniaj po muzyce, ani nawet po ubiorze - oceniaj po czynach i słowach. Muzyka jest tylko uwolnieniem duszy, wyciszeniem, spełnieniem, jest jak narkotyk gdy słucham ulubionych kawałków. Nosi mnie, nabieram energii.
Metallica - Whiskey in the Jar
Deadboy and Elephantmen - Stop! I'm already Dead
Nirvana - Smels Like Teen Spirit
Nightwish - I wish I had an angel
System of a Down - B.Y.O.B
To tak kilka przykładów z ulubionych kawałków, jeżeli chcesz się wczuć w mój klimat. Niezwykle dobrze pisze się mi przy nich teksty na bloga. Dają mi weny, kopa i niezwykłej siły. Podnoszą zawsze na duchu kiedy jest potrzeba. Poznałeś mnie troszkę czytelniku z tej drugiej strony. Podzieliłam się z Tobą cząstką siebie.