Technic Adorn Essential Part Kit | Marine Ladies - blog beauty i lifestyle

Technic Adorn Essential Part Kit

Udostępnij ten post


Cześć kochani ! Produktów firmy Technic jeszcze nie miałam, ten „niezbędnik” jest pierwszym owej firmy, tak więc wybaczcie mi, ale nie mam porównania do innych wyrobów tego producenta. Będę bazować tylko na swojej opinii. Jeżeli jesteście ciekawi, co o nim sądzę, czytajcie dalej.


Jak sama nazwa wskazuje, jest to podręczny niezbędnik, można by rzec, że torebkowy mini zestaw do makijażu. Zawsze lubiłam takie praktyczne smaczki, więc tym milej mi się testowało.
Zacznę może od przedstawienia Wam tego, co widzicie na powyższym zdjęciu.

Zestaw zawiera:
- róż do policzków
- 2 perłowe cienie w odcieniach brązu
- jeden biały perłowy cień
- kredka do oczu
błyszczyk.

Cała kasetka zamyka się na magnes.


Jak widzicie, pigmentacja cieni i różu nie jest najgorsza, swatche są wykonane „z palca” i bez bazy pod cienie. Bardzo ładnie się blendują i pozostają - co mnie zaskoczyło - długo na powiece bez rolowania. Róż jest delikatną brzoskwinką, wchodzącą w łosoś o ciepłej tonacji, niestety nie nada się do każdego typu cery, ale jest dość w bezpiecznym kolorze.


Kredka jest bardziej twarda niż miękka - ale bardzo łatwo się z nią pracuje. Nie lubię osobiście używać czarnej kredki do oczu, ale gdy stawiam na bardzo delikatny makijaż, używam jej i rozcieram, aby mieć delikatny efekt. Kredka ma bardzo dobry pigment.


Błyszczyk ma standardowy dla błyszczyków aplikator z lekko ściętą końcówką. Nie daje praktycznie żadnego koloru na ustach, mimo że w opakowaniu jest taką piękną pomarańczą. Co mogę jednak pochwalić, to to, że bardzo ładnie pachnie i nie klei się na ustach jak to błyszczyki. O trwałości także wspominać nie muszę — wiadomo — błyszczyki są na kilka chwil.


A oto mini tutorial jak zrobiłam makijaż tym zestawem (plus oczywiście przy użyciu innych produktów, których on nie zawiera).

1) Na powiekę nałożyłam jako bazę kredkę NYX Jumbo Milk.
2) Następnie na zewnętrzny kącik oka, do mniej więcej 3/4 długości zaaplikowałam ciemny brąz.
3) Od wewnętrznego kącika nałożyłam jaśniejszy brąz i wszystko zblendowałam.
4) Czarną kredką z zestawu narysowałam kreskę na ruchomej powiece (nie musi być super równo) i ją roztarłam.
5) Na dolną powiekę po zewnętrznej stronie użyłam jaśniejszego brązu, a po wewnętrznej stronie białego cienia z zestawu.
6) Następnie wytuszowałam rzęsy. Na twarz nałożyłam podkład oraz puder firmy Mariza, a na policzki róż z zestawu. Na ustach mam delikatnie wklepany błyszczyk, którego nadmiar „wycałowałam” w chusteczkę.


Szczerze powiedziawszy, zestaw spisuje się bardzo fajnie, na pewno spodoba się osobom, które uwielbiają makijaż w brązach. Świetnie nadaje się do szybkiego mejkapu w plenerze, czy nawet w domu. Takie niezbędniki powinna mieć każda, która nie lubi nosić połowy swojej toaletki w torebce.

Z pewnością polecam kobietą, które zaczynają dopiero swoją przygodę z makijażem, jest to bardzo fajna alternatywa. Jeżeli chodzi o kobiety, które z makijażem już są „za Pan brat”, to tutaj mogą być podzielone kwestie i „stękanie” o kolory czy też mocniejszy pigment.

Sama uważam, że do wykonania prostego, ładnego i szybkiego makijażu ten zestaw nadaje się idealnie !

Zestaw ten możecie kupić między innymi w sklepie internetowym EZEBRA.PL za śmieszną cenę, jaką jest 6,29 zł.