Relacja ze spotkania blogerek w salonie kosmetycznym BIOMED w Gdyni | Marine Ladies - blog beauty i lifestyle

Relacja ze spotkania blogerek w salonie kosmetycznym BIOMED w Gdyni

Udostępnij ten post


Witajcie ! Jak już wiecie, dnia 6.09 razem z cudownymi blogerkami spotkałyśmy się w salonie kosmetycznym BIOMED w Gdyni. Od razu ze sobą zaczęłyśmy rozmawiać, nie było sztywnej atmosfery — tak jakbyśmy znały się już lata.
Na początku przedstawicielka salonu kosmetycznego BIOMED - Marlena, pokazała nam wszystkie sprzęty, jakie używane są w profesjonalnym salonie kosmetycznym. Szczegółowo wyjaśniła, do czego służą i w jakich celach się je używa. Przyznam się Wam bez bicia, że ja wiedziałamponieważ owa kobitka to moja koleżanka ze szkoły (kierunek kosmetologia) i uczyłyśmy się o tych maszynach. Nie mniej jednak dziewczyny pochłaniały jak gąbka (tak mi się wydaje) wszelkie informacje. Muszę przyznaćże salon jest bardzo ładny, przyjazny i panuje bardzo miła atmosfera.






Następnie Pani Marzena Okoń reprezentująca firmę Pierre René opowiedziała nam historię firmy, jak powstała, gdzie się znajduje oraz zaprezentowała nowości i asortyment sklepu. Nie ukrywam, że wszystkie byłyśmy baaardzo zaangażowane w macanie produktów. Każda z nas mogła powąchać, dotknąć i się pomazać tymi kosmetykami. Ileż przy tym było śmiechu i ciekawości. Nawet Panie z Vipery były ciekawe i z chęcią oglądały.














Następnie przyszła pora na poznanie marki Vipera Cosmetics, Panie konsultantki to zakręcone fajne babki. Miłe, sympatyczne, wygadane i przede wszystkim na luzie, z tymi Paniami mogłyśmy pogadać na per TY. Pełno śmiechu.
Dziewczyny podkładały się do makijażu, a skorzystały na tym też Panie z BIOMED'U i wyszły z pracy przepięknie umalowane. Atmosfera spotkania była niesamowita.









Nadal uważam ,że jesteś Polską Vanessą Hudgens ! :) Niesamowite podobieństwo ! 


Agata zachwyciła mnie swoimi dłuuuugimi włosami i genialnym gorsetem ,oo nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę :)

Nie obyło się też bez #selfie. W końcu spotkałam Pati,z którą bardzo często piszę . Pati przywiozła paletkę Glazel ,którą chciałam pomacać,więc..no sorry taki mamy klimat-musiałam ! Genialna i teraz będę się do niej ślinić :)




A potem prezenty,prezenty i jeszcze raz prezenty ! Szczerze Wam powiem,że jestem nimi zachwycona ! Mam nadzieję,że dziewczyny również :)





A potem przyszła pora rozstania z salonem kosmetycznym i nasze spotkanie dobiegło końca :)




Ale ,ale !! Nam było mało więc wybrałyśmy się do McDonalda na "kawę" ..tam to się działo ! Ale ciii tajemnica :) 
LUBIĘ TO !

~Dziekuję Kamili,że mnie podwiozła do Rumii,bo mój marudzący mężuś był tam u kolegi :)
Szkoda tylko,że niestety jedna z dziewczyn nie mogła być na spotkaniu. Mam nadzieję,że się spotkamy następnym razem !



fotograf : Wojciech Śniatecki :

Salon kosmetyczny BIOMED