Wiem, że ją znacie. Już daaaawno dostałam od niej tę przesyłkę, jednak „kończyła” ona działalność przez problemy prywatne, ale kto śledzi jej poczynania ten wie, o co chodzi.
Nie mniej jednak już na nowo działa i postanowiłam wstawić post. W końcu.
Otrzymałam:Nie mniej jednak już na nowo działa i postanowiłam wstawić post. W końcu.
- spinka kremowa RÓŻA w stylu vintage
- pierścionek gofr czekoladowy serce
- kolczyki gofry z bitą śmietaną i owocami.
Minęło chyba około 4 miesiące jak to mam i powiem Wam z ręką na sercu, że wszystko jest w takim stanie, w jakim to dostałam, nic mi się z nimi nie dzieje.
Kolczyki nie są ciężkie, wręcz zdziwiłam się ich lekkością są bardzo wygodne i NIE UCZULAJĄ.
Po pierścionku nie zostaje „zielony ślad” na palcu, ciekawie wygląda na paluchach - nosi go moja Wiki, gdy tylko gdzieś jedziemy.
Spineczkę nosi również córka, wybiórczo do szkoły i również nic się z nią nie stało (uwaga - moja córa chodzi do zerówki!). Czasem ja jej ukradnę, bo mi pasuje do stroju. Jest wiele na nią opcji. Moja teściowa nawet wpadła na pomysł, by użyć jej jako broszki.