Krem do rąk ZIAJA z ekstraktem z bawełny :D

   Dzisiaj przybywam do Was z recenzją KREMu DO RĄK firmy ZIAJA, ochronny z ekstraktem z bawełny.
Nie będę się rozpisywać czym jest bawełna ponieważ każdy o tym doskonale wie,a to ,że napiszę kilka słów z "Cioci Wikipedii" nikogo nie uratuje :)



Kremik prezentuje się w następujący sposób :

KILKA SŁÓW O KREMIE :

Bioformuła COTTON
ekstrakt z bawełny, silikony

Intensywna ochrona skóry rąk:·
-narażonych na częsty kontakt z detergentami
-wrażliwych na wiatr, mróz, zmiany temperatury

Działanie
-Wzmacnia funkcje ochronne naskórka.
-Wygładza i uelastycznia skórę dłoni.
-Likwiduje uczucie szorstkości.

Sposób użycia
Krem nanieść na umytą skórę dłoni i delikatnie wmasować. Stosować kilka razy dziennie.

SKŁAD :

Parabeny zawarte w produkcie są jednymi z najlepiej przebadanych konserwantów stosowany zarówno w kosmetykach żywności jaki i lekach. Najnowsze badania zatwierdzone przez Komisję Europejską wskazują na bezpieczeństwo stosowania tej substancji w kosmetykach

MOJA OPINIA :

  Krem jest bardzo delikatny , stosowałam go przez 2 tygodnie,niestety kuracja nim zakończyła się "bez efektu" dla moich skórek ,na których najbardziej mi zależało,jednakże nie mówię,że ŻADNYCH efektów nie było ;) Świetnie zadziałał na szorstkie dłonie ,poprostu geniusz.
  Moje dłonie są miękkie i delikatne i takie gładkie :) ciągle je ocieram o siebie takie fajne uczucie ;) Są jakby bardziej "młode". Moje dłonie stykają się z rónymi kosmetykami,detergentami ,a czasem nawet i kwasami,dlatego przy dziecku nie mogę sobie pozwolić na szorstkie i poniszczone dłonie. Niestety moje skórki nadal pozostają poszarpane,suche i nieestetyczne-jak dotąd nie znalazłam kosmetyku ,który im podołał już na amen.
   Kremik jest koloru białego , o konsystencji pół-leistej,ale nie leje się po ręce. Zapach jest delikatny,ale wyraźny-typowo kosmetyczny,kremowy.

 Aplikacja kremiku jest dziecinnie prosta,wystarczy ścisnąć tubkę,ale trzeba uważać,kremik szybko z tubki wylatuje. Zakręcany jest korkiem ze śliskiego i gładkiego plastiku ,niezbyt poręczne gdy ma się nakremowane ręce. Ale da się ten fakt przeżyć.

Jak już napisałam wyżej kremik pozostawia skórę rąk gładką,odżywioną,odmłodzoną oraz miękką. Zwalcza suchość odpowiednio je nawadniając.
Niestety z pękającymi i szarpiącymi się skórkami sobie u mnie nie poradził. A szkoda.
Nie mniej jednak jest godny polecenia,dobry kremik za niewielką cenę.