Nie wiem, czy już Wam mówiłam, ale mam strasznie skąpe brwi. Jakoś już tak od zawsze mam, po genach poszło, bo moja mama ma dosłownie identyczne. Tak więc od czasów gimnazjum ratowałam się kredką. Dawało to jednak okropnie sztuczny efekt.
Otrzymałam od firmy GOSH do przetestowania produkt, który zastępuje mi kredkę.
Jest to zestaw trzech pudrowych cieni i jednego wosku do formułowania kształtu i obrysowywania brwi. W środku posiada także dwustronny pędzelek (gąbka i aplikator) oraz lusterko. Więc w razie potrzeby można gdzieś na szybko sobie poprawić to i owo. Znajdziemy także instrukcję jak używać zestawu. Jest idealny dla początkujących (jak ja) i profesjonalistów.
Jako że mam ciemne z natury brwi i włosy używam najciemniejszego cienia, ale mieszam go ze średnim. Pokażę Wam, jak wyglądają moje brwi bez niczego. Uprzedzam pytanie- nie nie skubię ich tak, one mi tak rosną, depiluję tylko poniżej linię brwi, na tak zwanej powiece ruchomej.
Uroczo prawda.? Tak wiem, za dobrze to nie wygląda, więc jak macie słabe nerwy to polecam melisę. A teraz Wam pokaże efekt przy konturze. Wiecie, takie tam próbowanie namalowania brwi.
No już jest lepiej, ale jednak nie to ... no to leci wosk i jeszcze jedna warstwa, poprawki i takie tam.
Potem roztarcie, jakieś ewentualne dociągnięcia i efekt jak na takiego niezdarę jak ja jest naprawdę zadowalający (mnie zadowala). Przepraszam za jakość zdjęcia, ale aparat mi zwiał i musiałam kamerką internetową zrobić.
Aplikacja jest bardzo prosta, a i aplikator nie jest uciążliwy. Chociaż wolę to robić swoim sprawdzonym pędzelkiem, ponieważ włosie, które jest w aplikatorze, wydaje mi się za długie i tym samym za bardzo giętkie, wolę, gdy jest sztywny i mogę precyzyjniej nanieść. Oczywiście teraz jestem bardziej już wprawiona w „rysowaniu” brwi, uczę się z dnia na dzień coraz bardziej.
Cienie, gdy użyjemy wosku, trzymają około 10 h, później jakoś płowieje. Bez wosku, około 5 h -też nie jest, ale, zawsze lepiej niż kredka, która maksymalnie 2 h się utrzymuje.
Mimo wszystko, że ten produkt bardzo sobie chwalę, to męczy mnie codzienne rysowanie brwi, bo zajmuje to około 15 minut, które mogłabym poświęcić na coś innego.
Cena: około 49 zł.