Butelka antykolkowa Umee | Marine Ladies - blog beauty i lifestyle

Butelka antykolkowa Umee

Udostępnij ten post


Witajcie! Dzięki uprzejmości Projektwyprawka.com oraz Producenta, miałam przyjemność przetestować butelkę, ale nie taką zwykłą. Uratować ma ona od kolek dzięki systemowi ANTI-COLIC. Ponadto posiada osłonkę termiczną. Tak nam obiecuje producent, ale czy rzeczywiście tak jest...



Tak wyglądała moja paczuszka do przetestowania. Otrzymałam butelkę PP firmy UMEE o pojemności 160 ml. Buteleczka uwiodła mnie już, gdy zobaczyłam ją na FANPAGE Projektu Wyprawka, ale nie wiedziałam, że widząc ją na własne oczy, zakocham się w jej prostym, ale i śliczny designie. Ma bardzo poręczny kształt, łatwo się ją trzyma, nawet mojej Karinie udało się przez chwilę ją utrzymać.
Butelka była bardzo dobrze zabezpieczona dodatkową folią, która zapobiegła temu, aby ktoś ją dotykał. Hermetycznie zamknięta. Bardzo to u mnie zapulsowało.


Smoczek:
Smoczek jest zbliżony do kształtu piersi matki, wykonany jest z miękkiego silikonu, który ma imitować delikatność skóry matki, dzięki wypustkom w smoczku dziecko czuje coś à la grudki w sutku matki. Butelka ma szeroką szyjkę dzięki, której bardzo łatwo można aplikować mleko, a to kolejny duży plus. Smoczek posiada (ten, który obecnie mam.) dziurkę o wolnym przepływie, mojej 5-miesięcznej córci nie sprawiała ona jednak kłopotu. Piło jej się bardzo wygodnie oraz spokojnie.




Od środka:
Gdy odkręcimy nakrętkę, ujrzymy szarą uszczelkę, która ma za zadanie uszczelnienie butelki, aby nie kapała, nie przeciekała- jednym słowem, aby pokarm dostawał się do smoczka, a nie uciekał nam spod zakrętki. Rolę swą bardzo dobrze sprawuje, ponieważ nie zdarzyło się mi ani razu, aby przeciekła. Po zdjęciu osłonki ujawniają nam się na butelce wnęki, które zaślepia właśnie osłonka, więc jest ona bardzo ważna. Bez niej butelka będzie przeciekać, a wręcz wylewać wszystko przez nakrętkę.





Butelka bardzo mi się podoba, mleko wydaje się różowe. Logo firmy bardzo ładnie współgra z całością. Miarka jest mocno widoczna. Jeżeli chodzi o termoochronne, to mogę z czystym sumieniem powiedzieć, iż butelka „nie parzy”, gdy wlejemy ciepłe mleko. Można ją spokojnie utrzymać w ręce. Nie doprowadza także mleka do szybkiego wychłodzenia, także nawet leniuszki wypiją do końca ciepłe mleczko.


Co jest także ważne, butelka nie zawiera BPA, czyli Bisfenolu A, który może być powodem licznych chorób. Informację taką znajdziemy na spodzie butelki.


Moja córcia pije spokojniej, powietrze ucieka i nareszcie ma uczucie jakby piła z maminej piersi. Inne butelki jakoś nie sprawiały, aby było widać ten pracujący języczek w kącikach ust, ten jednak smoczek sprawił, że zobaczyłam, jak pracuje język mojej córy- mam pewność, że pije prawidłowo. Kolki, które co jakiś czas się pojawiały niby odeszły, ale nie do końca jednak- ale to powód innych pokarmów, które moja córa najwidoczniej nie toleruje. Jeżeli chodzi o odprowadzanie powietrza, można usłyszeć jego odprowadzanie, więc jest pewność, że zbędne powietrze ucieka i dziecko jego nie połyka. Bardzo serdecznie polecam butelkę UMEE.


(Nie- Karina nie ma zeza, patrzała na butelkę i dlatego to tak wygląda).

Jako dowód spokojnego picia przesyłam krótki filmik, jak moja córcia pije mleczko ze swojej osobistej butelkowej piersi.